Wyspa TV - Where You See People Achieve
SHARE ARTICLE
Wybierz swój język
Wyspa TV - Where You See People Achieve
SHARE ARTICLE
Odwiedza nas 707 gości oraz jeden użytkownik.
Zmień język na: Angielski-EN Hiszpański-ES
San Sebastián (Donostia) miasto na styku oceanu i gór buduje nową, podziemną oś życia. Ekipie Wyspa TV, zaproszonej przez dyrektora ETS Valentína Gómeza, udało się zajrzeć tam, gdzie na co dzień mają wstęp tylko służby techniczne: do surowych korytarzy, rozdzielni, szybów i stacyjnych antresol. Z pozoru to „tylko” budowa tunelu. W rzeczywistości precyzyjnie zaprojektowany, wieloetapowy proces inżynieryjny, który łączy innowację, bezpieczeństwo i wizję zrównoważonego miasta.
Fundamentem opisywanego przedsięwzięcia jest nowy, ok. 2,2-kilometrowy odcinek z trzema stacjami, który zastąpi dotychczasową, ok. 2-kilometrową część trasy. Z powierzchni zniknie stacja naziemna, a odzyskany teren dotąd zajmowany przez tory wróci do mieszkańców jako zielona przestrzeń i zabudowa mieszkaniowa.
Klauzula praw autorskich
Wszelkie prawa do materiału video, fotografii oraz artykułu pt. „Pod ziemią Donostii - metro zmieniające mobilność w Kraju Basków” opublikowanego na stronie Wyspa TV mają charakter historyczny i są zastrzeżone.
Bez uprzedniej, pisemnej zgody Golden Rule Ltd / Wyspa TV zabrania się:
* kopiowania i rozpowszechniania, modyfikowania i komercyjnego wykorzystywania w całości lub we fragmentach;
* umieszczania materiału w serwisach internetowych, mediach społecznościowych czy publikacjach drukowanych;
* wykorzystywania zdjęć i nagrań w celach reklamowych, promocyjnych lub medialnych.
Dopuszcza się jedynie udostępnienia z obowiązkowym podaniem źródła: Wyspa TV (www.wyspa.tv)
Naruszenie powyższych zastrzeżeń będzie traktowane jako złamanie praw autorskich i będzie skutkować odpowiedzialnością prawną na podstawie przepisów obowiązujących w Wielkiej Brytanii oraz prawa międzynarodowego.
© Golden Rule Ltd / Wyspa TV
Valentín Gómez ujmuje rzecz szerzej: metro jest filozofią mobilności i polityki miejskiej. Oczekiwany efekt? Metro oznacza mniej samochodów na ulicach, większą swobodę przemieszczania się oraz czystsze powietrze dzięki ograniczeniu emisji spalin. Co istotne, oddziaływanie nie kończy się na granicach Donostii: zyskają także miejscowości wzdłuż całego korytarza od Zarautz i Zumai po Irún, dzięki gęstszej i bardziej przewidywalnej siatce połączeń.
Serce tej budowy bije w rytmie techniki górniczej zastosowanej w środku miasta. Kombajn urabiający (roadheader), ważący około 140 ton, skrawa skałę; wydobyty materiał trafia do transportu i czoło tunelu przesuwa się do przodu. Gdy warunki są sprzyjające, postęp może sięgać nawet 100 metrów miesięcznie.
To wszystko toczy się 24 godziny na dobę, w trzech, precyzyjnie skoordynowanych zmianach. Doba na budowie przypomina dobrze zorganizowaną fabrykę: wydobycie materiału skalnego, wywóz, a następnie zabezpieczenie.
Największym przeciwnikiem tunelu nie są spektakularne góry, lecz codzienność warunków miejskich: wysoki poziom wód gruntowych i warstwa piasków nad trasą. To oznaczało chirurgiczną precyzję zanim padł pierwszy cios kombajnu, wykonano inwentaryzację wszystkich budynków, sporządzając notarialny protokół stanu. W tkance miejskiej rozmieszczono punkty pomiarowe i nawet obserwowano satelitarnie mikroruchy konstrukcji na powierzchni.
Nie wszędzie skała była „posłuszna”. Luźne piaski wymagały strumieniowego wzmacniania gruntu. Trafiały się też partie krasowe z chaotycznymi kanałami, których nie sposób przewidzieć z wyprzedzeniem, tam również stosowano iniekcje.
Szczególna próba przyszła w czerwcu 2020 roku: pod plażą La Concha doszło do rozszczelnienia obudowy i napływu wody z piaskiem. Konieczne były drastyczne działania techniczne. Na powierzchni ewakuowano Hotel de Londres i dwa budynki. Jak podkreśla Gómez, był to bardzo trudny, osobisty czas, lecz nikt nie ucierpiał poza szkodami materialnymi, a dziś zdarzenie wraca głównie jako anegdota i lekcja. Od 2017 roku na budowie nie odnotowano poważnych wypadków.
Jeśli doceniasz naszą pracę i chcesz nas wesprzeć, zachęcamy do subskrypcji. Klikając przycisk „Subskrybuj” i przekazując symboliczną kwotę 2 funtów miesięcznie, nie tylko wspierasz rozwój kanału Wyspa TV, ale także zyskujesz dostęp do ekskluzywnych treści premium. Twoje wsparcie pozwala nam tworzyć jeszcze lepsze materiały – dziękujemy!
Stars Night Awards 2025 - Zobacz zapowiedź
Bądź na bieżąco - zapisz się na listę mailingową
W przestrzeni miasta towarzyszą korytarze prowadzące do stacji. W centrum Donostii do miasta prowadzą trzy takie wejścia, które otworzą stację Kontxa (La Concha).
przy Hotelu de Londres „Cañón Suli” z dwoma wejściami, przy katedrze (oś Loyola) oraz od San Bartolomé.
To przejrzyste rozwiązania. W jednym dojściu przewidziano schody i windy, a wyższy poziom wprowadza pasażerów na antresolę, skąd windy dowożą na perony. W Kontxie trwają prace zbrojeniowe, montaż wind, a nad całością pojawi się świetlik, który wpuści światło dzienne w głąb stacji.
W szczycie realizacji na jednym odcinku pracowało ok. 100 osób, na innym ok. 60; włącznie z zapleczem - przez budowę przewinęło się 250-300 osób. To żywy organizm, który wymaga koordynacji zmian, dostaw, magazynowania i wywozu materiałów.
W zabytkowej tkance miasta budowa zawsze styka się z otoczeniem i jego ograniczeniami. Na trasie natrafiono m.in. na fragment dawnych murów Donostii zidentyfikowany i udokumentowany przez archeologa. Z ciekawostek: element przypominający romańską głowicę kolumny okazał się nowożytny; z kolei kula armatnia z wojen napoleońskich po weryfikacji przez specjalistów od amunicji i materiałów wybuchowych z baskijskiej policji (Ertzaintza) okazała się litą, stalową kulą pozbawioną ładunku, rodzajem pocisku używanego w armatach ładowanych od przodu. To jedyne „znaleziska” warte wzmianki poza murami.
Z perspektywy budowy ważna jest czytelność i logika ruchu. Trasa, którą ekipa przebyła z biura ok. 500 metrów w głąb, prowadziła pod plażą La Concha do wielkiej stacji, gdzie przewidziano trzy wejścia (Hotel de Londres, katedra/Loyola, San Bartolomé).
Choć opisywany odcinek najmocniej zmienia lokalne doświadczenie mobilności w Gipuzkoi, Gómez zarysowuje horyzont strategiczny: „Y baskijska” sieć kolei dużych prędkości. Po połączeniu na północy z Francją i na południu z liniami do Madrytu i Lizbony, w ramach unijnego Korytarza Atlantyckiego, powstanie ciągłość podróży dla mieszkańców i przyjezdnych z Europy. To skala, na której metro Donostii staje się węzłem większej układanki.
„Inwestycje tworzą miejsca pracy, bogactwo i finalnie dobrostan społeczeństwa. Taki jest cel wydatków publicznych” podkreśla Gómez. Zaprasza jednocześnie Polaków do Kraju Basków: dla kultury, języka, gastronomii i krajobrazów od plaż po góry. To nie kurtuazja; to zaproszenie do doświadczenia miasta, które świadomie inwestuje w jakość życia.
Choć struktury elementów konstrukcyjnych i użytkowych stacji metra/kolei, robią już wrażenie gotowości, wciąż brakuje instalacji stanowiących o czytelności i komforcie: oświetlenia, tablic informacyjnych, oznakowania kierunkowego. To „otoczka”, która zamienia surową konstrukcję w intuicyjny węzeł podróży. Gdy pojawi się światło dzienne pod świetlikami, a antresole i perony wypełnią się ruchem, miasto odczuje zmianę nie tylko w statystykach ale przede wszystkim w codzienności.
Dzięki oficjalnemu zaproszeniu ETS Wyspa TV nie tylko wysłuchała osób odpowiedzialnych za realizację, ale także zeszła pod ziemię: do przestrzeni, gdzie beton i stal stają się narzędziami większej narracji o mieście, które rozumie swoją nowoczesną przyszłość, ekologiczną i zintegrowaną z potrzebami mieszkańców.
Autor/Redaktor Maria Anna Furman